expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'oncontextmenu='return false' ondragstart='return false' onselectstart='return false>

środa, 10 kwietnia 2019

Jak polubić wodę?

Witajcie Kochani,

Wybaczcie, że dopiero dzisiaj piszę posta ale nie miałam za bardzo czasu. Chciałabym, aby tematyka mojego bloga była różnorodna, dlatego postanowiłam, że będę Wam wrzucać różne posty związane oczywiście ze zdrowym stylem życia, ale również z pielęgnacją swojego ciała podczas redukcji oraz testowaniem kosmetyków odpowiednich do tego. Natomiast dzisiaj poruszę temat wody. Wiele osób, które przechodzą na dietę,  są uzależnione od słodkich, gazowanych napojów lub wód smakowych, co jest największym skupiskiem niechcianych kalorii, cukru i sztucznych barwników od których tyjemy.  Ja kiedyś nie lubiłam wody mineralnej niegazowej ani źródlanej, ale piję ją już kilkanaście lat, spokojnie od 12 roku życia. Piłam również, tak jak większość z Was słodzone napoje, ale z wiekiem coraz mniej, później to tylko na imprezach. Soków typu Caprio, Costa nie pijam, o ile to w ogóle można nazwać sokiem 😑Jest to tak rozcieńczone i niedobre w smaku, że nie da się tego pić. Jedynie soki 100%, które faktycznie mają tyle owoców w składzie lubię, ale odkąd jestem na redukcji to nie piję. Na diecie lepiej postawić na wodę mineralną, ponieważ zawiera w sobie bardzo dużo minerałów i dostarcza naszemu organizmowi cennych składników: żelazo, magnez, sód czy wapń. Są one bardzo istotne dla prawidłowego funkcjonowania  układu trawiennego, odpornościowego, nerwowego czy mięśniowego. Dobra woda mineralna powinna zawierać w sobie 500-1000 mg/l składników mineralnych. Powyżej 1000 mg/l to już wody lecznicze. Jest przeznaczona m.in dla sportowców, osób przebywających w bardzo wysokich temperaturach, osób cierpiących na osteoporozę oraz osób zmagających się z problemami układu trawiennego i dolegliwościami żołądka. Jeżeli ktoś nie lubi smaku samej wody mineralnej to można dodać do niej wyciśnięty sok z cytryny i miętę, mrożone/świeże owoce, lub np pokrojonego ogórka dla orzeźwienia. Średnio powinno się wypijać 1,5-2 l dziennie, ale wszystko zależy też od człowieka. Nie można wypijać wody na raz, trzeba sobie ją rozdzielić na cały dzień tak, aby nasz organizm odpowiednio się nawodnił a nie przyniósł odwrotnego skutku. Jeżeli chodzi o wodę źródlaną- kompletnie za nią nie przepadam. W Internecie wyczytałam, że osoby z nadciśnieniem (czyli ja) powinny ją pić i że ona jest delikatna w smaku. Ja się z tym nie zgodzę, ale to jest moja opinia i moje odczucie. Nie smakuje mi ta woda, mam wrażenie jakbym piła wodę z piaskiem i jest cierpka w smaku, nie to co woda mineralna. Aczkolwiek taką wodę może pić każdy: zarówno dzieci jak i osoby starsze, osoby prowadzące umiarkowaną aktywność fizyczną, osoby z nadciśnieniem ( tak jak wyżej wspomniałam) oraz osoby cierpiące na choroby nerek i serca. Moje ulubione wody mineralne to: Polaris, Nałęczowianka, Jurajska, Cisowianka i Saguaro (to nie jest źródlana- inny rodzaj) w Polsce, a w Czechach tylko Aquilla- niestety ma małą zawartość minerałów 😔 Zachęcam Was do picia wody, samo picie wody i odstawienie słodkich napojów powoduje spadek wagi, a przy tym organizm jest odpowiednio nawodniony 😊 Ps: słuchajcie wczoraj znowu zrobiłam na rolkach prawie 13 km w godzinę, za niedługo to już 20 km będę robiła 😀. Oczywiście wszystko na spokojnie,  nie warto się przetrenować bo skutki mogą być nieprzyjemne. Dzisiaj znowu dzień rolkowy 💗Miłego dnia Wam życzę 😊

2 komentarze:

  1. Ja próbuje zastąpić soki woda mineralna, szczerze słabo mi wychodzi. Co prawda nie pije już sokow i innych napoi jednak wody też nie tyle ile powinnam :/ spróbuje twojego sposobu z owocami. Oby podzialal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie Kochana, przyzwyczaisz się! :) Wszystko po kolei.

      Usuń

Śmiało komentujcie, może macie jakieś ciekawe pomysły na kolejny artykuł na bloga, jeżeli tak to również je napiszcie.